Większość osób gdy słyszy o Francji, ma przed oczami tak piękne regiony jak Normandia, Bretania, Prowansja itd.
Mało kto jednak słyszał o Owernii. Jest to region położony w centralnej części kraju, który na pozór niczym nie odróżnia się od innych, tamtejszych obszarów geograficznych. Mimo to, jest to region bardzo urozmaicony pod względem kulinarnym.
Owernia a Polska
Naturalnym kierunkiem, z którego trafiają do Polski niektóre, kulinarne produkty francuskie, jest tytułowa Owernia. Ten niewielki obszar to kraina typowo wiejska, która w niczym nie różni się od klasycznej, polskiej wsi. A to oznacza, że tamtejsi mieszkańcy (znani z ciężkiej, wymagającej pracy na roli) lubią dobrze zjeść. Faktem jest, że w dzisiejszych czasach ich sposób odżywiania może i nie jest zbyt popularny, ale biorąc pod uwagę specyfikę ich pracy i zamiłowanie do natury, można taki styl życia jak najbardziej zaakceptować.
Kuchnia rodem z Owernii
Co lubią jeść mieszkańcy Owernii? Odpowiedź jest prosta – wszystko, co ma w sobie tłuszcz. Miłośnicy tamtejszej kuchni doceniają jej wyjątkowość, bogactwo smakowe, ale też… wartość energetyczną. Najważniejszym elementem tamtejszej kuchni jest tłuste mięso (zwłaszcza wołowe i wieprzowe), a także przetwory z mleka. Na tym jednak nie koniec, gdyż żyjący tam Francuzi stawiają też na domowej roboty przetwory. Wszystko po to, aby w jak największym stopniu uniezależnić się od tego, co można kupić w supermarkecie.
Dążenie do ideału
Owernia to kraina, w której czas jakby się zatrzymał. Z drugiej jednak strony działa tam mnóstwo oddziałów sklepów internetowych, które dostarczają np. na polski rynek szereg różnych, odżywczych potraw. Naturalne, bogate w substancje odżywcze mięso francuskie może pochodzić właśnie stamtąd. To samo dotyczy serów i innych, dosyć tłustych produktów spożywczych. Warto jednak zauważyć, że Owernia to również region przetworów, które w przeciwieństwie do tego, co oferują supermarkety, zapewniają bogaty rezerwuar witamin i innych substancji odżywczych.
Podsumowując, spożywcze produkty francuskie docierają do Polski z różnych regionów Francji. Być może część z nich dojechała właśnie z Owernii?